23 czerwca 2014 wyruszyliśmy w fascynującą podróż. Jej cel nie był zbyt odległy, ale sposób podróżowania powodował wypieki na wielu twarzach. Jechaliśmy pociągiem do ZOO w Opolu. Podróż rozpoczęliśmy na stacji PKP w Gogolinie. Zanim wsiedliśmy do pociągu mogliśmy poznać wiele zawodów związanych z koleją. Podglądaliśmy pracę pani kasjerki, drużnika, zawiadowcy stacji oraz dyżurnego ruchu, który na chwilę zaprosił nas do siebie i pokazał jak działają zwrotnice. W pociągu spotkaliśmy pana konduktora, który sprawdzał bilety. Czas w pociągu szybko minął. Wysiedliśmy na Dworcu PKP w Opolu i spacerkiem przeszliśmy na wyspę Bolko, gdzie mieści się ogród zoologiczny. Po drodze widzieliśmy śluzę na Odrze. ZOO przywitało nas piękna pogodą i zapraszało do skorzystania z wielu atrakcji. Było co oglądać. Widzieliśmy wiele zwierząt mieszkających w opolskim ogrodzie. Odwiedziliśmy wyspę lemurów, obserwowaliśmy goryle, żyrafy, wilki. Po obiedzie podziwialiśmy uchatki. Mogliśmy zobaczyć, jakich sztuczek nauczyły się pod okiem swojego opiekuna. To było fantastyczne przeżycie. Niestety czas w ZOO płynął zbyt szybko, a my musieliśmy pamiętać o tym, żeby nie spóźnić się na pociąg. Do domów wróciliśmy trochę zmęczeni, ale bardzo zadowoleni.